Instagram

środa, 25 stycznia 2017

Golden Rose Longstay Matte Liquid - Matowe Pomadki w Płynie

Hejo! 😊
Kolejne odkrycie roku 2016. W zasadzie to moje pierwsze w życiu, i jak się okazało trafne w 200%, odkrycie pomadek. Nigdy wcześniej, prócz balsamów do ust, nie używałam produktów do ust, ponieważ zawsze mam je przesuszone, zimą to już nawet nie wspomnę... Dlatego też każda jedna pomadka, włącznie z blyszczykami, wyglądała okropnie na moich ustach. Jednak nadszedł ten wspaniały dzień, kiedy to na naszym kosmetycznym rynku pojawiły się cudeńka z Golden Rose, Longstay Liquid Matte! 😀😀😀

Zacznijmy od tego co pisze producent:
Pomadka w płynie gwarantuje perfekcyjne, pełne pokrycie ust matowym kolorem przez wiele godzin, bez uczucia przesuszenia i lepkości. Lekka formuła wzbogacona w witaminę E i olej z awokado sprawia, że usta stają się niezwykle nawilżone i gładkie.E lastyczny aplikator i kremowa konsystencja zapewniają wygodne rozprowadzanie produktu.Po aplikacji należy odczekać chwilę, aby uniknąć rozmazania. Produkt łatwo można zmyć przy pomocy dwufazowego płynu do demakijażu.


A teraz czas na moje odczucia. Wspominając już na wstępie posty, są to genialne pomadki! Na daną chwilę jest dostępne 17 kolorów. Póki co nie znalazłam ŻADNYCH minusów tego produktu, więc zaczynam wyliczankę samiuśkich plusów! 
Trwałość! Pomadki trzymają się cały dzien lub jak kto woli, cała nocną imprezę. Nawet, kiedy jemy lub pijemy, pomadka ściera się minimalnie ale też i równomiernie. 


Aplikator! Moim zdaniem jest to jeden z lepszych aplikatorów jakie widziałam. Jest on na tyle wygodny, że w zasadzie nie potrzebna jest nam konturówka. Jeżeli jesteśmy już przy konturówce, warto wspomnieć, że pomadki matowe bardzo szybko zastygają. Z tymi pomadkami nie jest inaczej, dlatego dla mniej wprawionych osób przy aplikacji matowej pomadki, polecała bym jednak jej użycie. Wczesniej wyrysowany kontur ust jest dużą pomocą przy szybko zastygającym produkcie, ponieważ dokładanie kolejnej warstwy może nam popsuć makijaż ust. Ale... Nie w tym wypadku!  😀 Nie mam pojęcia jak to jest, ale kiedy dokładam kolejną warstwę pomadki, nic złego się nie dzieje! Usta nie wyglądają na pomarszczone jak stara pomarańcza, wręcz odwrotnie. 
Pomadki mają bardzo mocne krycie i piękny mat! Wystarczy jedna warstwa żeby otrzymać piękny kolor na naszych ustach. 


Posiada bardzo wygodne opakowanie. Plastik jest bardzo mocny, pomadki przeleciały ze mną tysiące kilometrów i nic się z nimi nie stało. Zapach rewelka! Przypomina mi zapach krówek 😀  Jest to produkt bardzo wydajny. Zgodnie z nazwą 'kiss proof' nie zostawia śladów po buziakach 😀Koniec z ciociami, które zostawiają odciśnietą pomadkę na naszych polikach. 
Serdecznie polecam tym, którzy jeszcze się zastanawiają lub jeszcze nie słyszeli o pomadach. Dziewczyny, nie ma nad czym się zastanawiać! Polecam na 200%! 😀

środa, 18 stycznia 2017

Podkład firmy Catrice Cosmetice HD Liquid Coverage

Dzień dobry!
Od dwóch miesięcy testuje słynny podkład, wręcz odkrycie roku 2016, chyba przez wszystkie kobiety, firmy Catrice. Mowa oczywiście tutaj o HD Liquid Coverage Fundation.


Zacznę może od opakowania. Jest ono szklane, ale mimo to nie jest Bóg wie jak ciężkie, szkło jest solidne, przez co śmiało możemy zabierać podkład w podróż (ze mną podróżował wszedzie i przetrwał przy takim roztrzepańcu jak ja 😀).
Podkład posiada fantastyczna pipetkę, dzięki której aplikacja podkładu to bajka. Aplikujemy i zużywamy tyle kosmetyku ile chcemy. Nic się nie wylewa 'ekstra'. Uważam, że dzięki takiej aplikacji również dużo zaoszczędzimy kosmetyku.


Kolor, który ja posiadam jest to 010 Light Beige. Nie odniosłam wrażenia żeby oksydował po aplikacji na twarz. Co do koloru, uważam, że ten 010 będzie odrobinę za ciemny dla totalnych bladziochow.
Jego konsystencja jest delikatnie leista, natomiast nie na tyle, żeby spływał nam po ręce jak woda. Ma bardzo przyjemny zapach, troszeczkę przypomina mi karmel 😊


Według producenta, podkład powinien intensywnie kryć przy zachowaniu naturalnego wygladu bez efektu maski. Muszę przyznać że faktycznie tak jest. Podkład zakrywa większość niedoskonałości już przy pierwszej warstwie. Nie ma efektu tak zwanej maski przy jego matowym wykończeniu. Nie czuć go na skórze oraz nie odczułam aby zapychał pory. Jestem posiadaczką skóry mieszanej, ale niestety większość stref twarzy jest to skóra bardzo sucha. Czytałam wiele opinii na temat tego podkładu i kobietki odradzały ten kosmetyk dla posiadaczek cery suchej, ponieważ ma wykończenie matowe. Pomimo tego będąc w Polsce, po pierwsze w moim mieście był on bez problemu dostępny, po drugie kosztował tylko 30 zl, więc postanowiłam go kupić.

Ku mojemu zaskoczeniu, podkład rewelacyjnie się sprawdził na mojej suchej skórze. Nie podkreślił żadnych suchych skórek. Ale! Faktycznie przy codziennej aplikacji go na suchą cerę już nie jest taki fantastyczny, dlatego postanowiłam go mieszać z moim niezawodnym Healthy Mix z Bourjois (zapraszam do przeczytania recenzji tego podkładu jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście 😊 Healthy Mix ). Po dodaniu odrobiny Mix'a konsystencja i struktura się nie zmienia, a podkład możemy używać w dalszym ciągu.
Uważam, że będzie on idealny dla posiadaczek skór tłustej.
Jego trwałość w ciągu dnia jest tak samo zadawalajaca jak jego krycie i cena.
Podsumowując. Moim zdaniem jest to jeden z lepszych podkładów jakie miałam. Kryje niedoskonałości fantastycznie, nie robi 'maski', posiada świetny aplikator, jest bardzo wydajny. Kobitkom z cerą suchą raczej bym podchodziła z dystansem do tego podkładu. Mysle, że dla kogoś kto nie zajmuje się makeupem zawodowo, będzie to świetny podkład  na 'wielkim wyjscia'. Uważam, że jak za tak niską cenę jest wart swojej uwagi!
Z całego serducha polecam każdemu!