Pierwszym produktem, który biorę pod lupę jest mascara Roller Lash z Benefit.
Są dwie możliwości kupna tej oto mascary.
Do wyboru mamy mini mascarę (4g) oraz normalną mascarę (8g). Ja zakupiłam tą mniejszą opcję, ponieważ, po pierwsze cena tej większej mnie lekko przestraszyła, po drugie chciałam kupić ją tylko do testów. Niestety, jeżeli chodzi o mascary, nie jestem wielką fanką zmieniania i testowania nowych produktów. Mam nadzieję, że się to zmieni. :)
Wracając do tematu... Za mniejszą wersję Roller Lash zapłaciłam w szkockim Boots około 7 funtów. Większa opcja kosztuje około 20 funtów. Nawet jak na szkockie zarobki, uważam, że 20 funtów za mascarę, jest to cena dość wysoka. Wchodząc na polską stronę Sephory, złapałam się za głowę, kiedy zobaczyłam ile ona kosztuje w złotówkach! Sephora podaje, iż mini mascara kosztuje 55 złotych, natomiast większa wersja 129 złotych! Są to kolosalne pieniądze! Na stronie piszą, że po kupnie mascary, mamy się pożegnać z zalotką do rzęs, że Szczoteczka Hook ‘n’ Roll™ unosi, obejmuje, rozdziela i podkręca rzęsy, a specjalna utrwalająca formuła utrzymuje się na rzęsach przez 12 godzin.
Odnosząc się do tego, co jest napisane na stronie Sephory, niestety nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że po zakupie Roller Lash możemy się pożegnać z zalotką. Według mojej opinii, szczoteczka mascary, owszem, jest taka jaką lubię. Długości 'włosków' szczoteczki są idealne. Idealnie nabiera się ilość mascary na szczoteczce. Nie jest tego tuszu ani za dużo, że trzeba wycierać nadmiar, ani za mało. Dobrze się nią maluje, lecz niestety, nie podkręca rzęs tak bardzo, jak to zapewniają nas na stronie internetowej. Owszem, unosi rzęsy, ale nie na tyle, żeby nie użyć zalotki do rzęs. Bardzo dobrze rozdziela rzęsy, nie skleja ich, przez co rzęsty wyglądają na naturalne. Jeżeli chodzi o utrwalającą formułę, nie jest ona aż tak dobra za tą cenę. Owszem, utrzymuje się przez wiele godzin, nie kruszy się, nie podrażnia oczu, lecz jak za tak wysoką cenę mascary, spodziewałam się czegoś lepszego. Mascara nie robi problemów przy zmywaniu makijażu. Najzwyklejszą wodą micelarną usuwa się znakomicie bez żadnych problemów. Małe opakowanie zużyłam w około 1,5 miesiąca codziennego użytku. Wersja mini idealnie nada się w podróż.
Czytając opinie w Internecie jestem trochę rozczarowana. Wiele kobiet bardzo zachwala sobie ten produkt. Średnia wystawiona przez internautów to lekko ponad 4 na 5 gwiazdek.
Podsumowując...
Gdybym miała kupić drugi raz mascarę Roller Lash z Benefit zrobiłabym to tylko i wyłącznie gdybym natrafiła na promocję. Szczoteczka jest taka jaką lubię, lecz jest wiele mascar z podobną szczoteczką za wiele niższą cenę. Mascara utrzymuje się przez cały dzień i nie kruszy się, przez co dużo tym zyskuje. Niestety cena moim zdaniem jest przesadzona. Za taką kwotę można kupić o wiele lepszy produkt. Gdybym miała ją ocenić, dałabym 3.8 na 5.
Pozdrawiam!
Mania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz